W Polsce stale rośnie liczba rodziców, którzy nie wywiązują się z obowiązku alimentacyjnego w stosunku do swoich dzieci. Trudno zrozumieć, dlaczego tak postępują. To przecież paradoks, bo z reguły zapewniają dzieci o swojej miłości, ale jakoś nie kwapią się, aby łożyć pieniądze na ich utrzymanie. Rodzic na stałe opiekujący się dziećmi musi zrobić wszystko, aby wyegzekwować zasądzone maluchowi kwoty, bo to mu się należy i najczęściej wyraźnie poprawia jego komfort życia.
Jeśli masz już wyrok sądu, który nakazuje ojcu lub matce twojego dziecka płacić określoną kwotę alimentów w każdym miesiącu, to powinieneś spokojnie zaczekać. Jeśli jednak po miesiącu, po dwóch, a maksymalnie po trzech pieniądze nie pojawiają się na koncie, warto zacząć działać.
Zwlekanie nie jest dobre ani dla dziecka, ani dla osoby zobowiązanej do płacenia alimentów. Kwoty bardzo szybko rosną, koszty utrzymania dziecka mogą przerastać możliwości drugiego rodzica.
Kiedy oddać sprawę do komornika?
Przede wszystkim należy postarać się o odpis wyroku. Ten dokument jest kluczowy, aby zrobić następny krok. Aby go uzyskać, trzeba pójść do sądu, do biura obsługi interesantów. Odpisy są wydawane bez problemu, a opłata jest dosłownie symboliczna.
Posiadając już odpis wyroku, trzeba zwrócić się do sądu o nadanie tak zwanej klauzuli wykonalności. Taki wniosek składa się w tym samym sądzie, w którym toczyła się sprawa o przyznanie alimentów.
Uzbrojeni w te dwa dokumenty, możemy udać się do komornika, a tego możemy wybrać sobie dowolnie, bo od kilku lat nie obowiązuje już żadna rejonizacja. Trzeba jednak wiedzieć, że czasami bywają z tym problemy, bo niektórzy komornicy starają się utrzymywać dawne rewiry i nie chcą „podbierać klientów” jeden drugiemu.
Cokolwiek jednak by się nie działo, to znalezienie komornika, który zajmie się sprawa nie jest trudne, bo mają oni obowiązek zająć się sprawą alimentacyjną i natychmiast wszcząć procedurę egzekucji.
Rozmowa z komornikiem
Do spotkania z komornikiem warto się przygotować i zebrać wszystkie informacje, jakie mogą być pomocne w ustaleniu możliwości ściągnięcia zaległych kwot. Najlepiej spisać wszystko na kartce: adres zamieszkania ojca lub matki dziecka oraz aktualne miejsce pracy.
Na wagę złota są informacje na temat majątku osoby zalegającej z alimentami. Wszelkie dane na temat posiadanych nieruchomości, wartościowych przedmiotów, nie mówiąc o numerach kont ułatwią i przyspieszą odzyskanie pieniędzy.
Niestety bardzo często bywa tak, że nie ma się kontaktu z ojcem czy matką dziecka, a co za tym idzie nie wiadomo, gdzie dana osoba przebywa i co aktualnie robi. Wówczas komornikowi trzeba zlecić poszukiwanie majątku dłużnika, a także źródeł jego dochodów.
Po wniesieniu opłaty, która zwykle nie przekracza 100 złotych, komornik natychmiast przystąpi do swoich czynności i niebawem można się spodziewać pierwszych efektów.
Wybierając kancelarię komorniczą, na wstępie warto przejrzeć strony internetowe komorników i udać się na rozmowę do tych, które wzbudzą nasze zaufanie. Jako wzór dobrej kancelarii może służyć strona www.czosnyka-komornik.pl.
Jasne i wyczerpujące informacje na stronie powinny zachęcać do skorzystania z usług. Nie zwlekaj więc, działaj. Twojemu dziecku należą się pieniądze.
Od czterech lat walczę z egzekucja komornicza opłacanych terminowo alimentów na zasadzie poświadczenia nieprawdy, ze rzekomo nie płace. Dotychczas poza matką dziecka trzech komorników poswiadczaja nieprawdę i na podstawie ich poświadczenia nieprawdy cztery razy były prowadzone wypłaty z funduszu alimentacyjnego. Do tego dołączyli się urzędnicy odpowiedzialni za wypłaty z FA, łącznie z indywidualna interpretacja mojego przypadku dokonana w Ministerstwie opieki społecznej (oczywiście na podstawie poświadczenia nieprawdy przez urzednikow), do tego dochodzi poświadczenie nieprawdy przez dwóch prokuratorów, kilku sędziów wraz z czterema Prezesami Sądów oraz rzecznik dyscyplinarny krajowej rady sądownictwa. Do tego dochodzi zamiecione pod dywan postępowanie w wydziale wizytacji sądu okręgowego (po ujawnieniu poświadczenia nieprawdy przez prezesów tegoż sądu ). Może czas wsadzic do więzienia ludzi odpowiedzialnych za tą patologie….